Współpraca z naszym narodowym płatnikiem, tj. NFZ – co tu dużo mówić – nie należny do kategorii wybitnie łatwych, partnerskich i nader przyjemnych.
Wiadomo – co rusz jakieś nowe zarządzenia, zasady, kontrole, sprawozdawczość, cała machina urzędniczo-informatyczna. Dużo by pisać.
Oczywiście są też dobre strony. Przynajmniej jedna, następująca w okolicach piętnastego każdego miesiąca.
Zapłata za wykonane świadczenia – bo o niej mowa – raz na jakiś czas bywa zmniejszana, głownie za przyczyną świadczeń, których Fundusz nie zakwalifikował do rozliczenia. Powody braku zapłaty za wykonanie danego świadczenia mogą być przeróżne.
Dziś za dwa słowa o absolutnej nowości, jak idzie o przyczyny odmowy uznania świadczenia za nadające się do zrefundowania.
Otóż, dotychczas bywało tak, że jak miałeś podpisaną umowę z NFZ na dany produkt kontraktowy (np. świadczenia ogólnostomatologiczne, świadczenia dla dzieci i młodzieży do 18 roku życia, świadczenia protetyczne, ortodontyczne czy chirurgiczne), to ich refundacji następowała w zasadzie za każdym razem, o ile dane świadczenia zostało prawidłowo sprawozdane, a Pacjent miał prawo do świadczeń w ramach NFZ.
Narodowy Fundusz Zdrowia co do zasady nie weryfikował zgodności dni przyjmowania pacjentów z dniami, w których dany produkt kontraktowy mógł być realizowany.
Słowem – jeżeli posiadałeś kilka produktów kontraktowych, np. umowę na świadczenia ogólnostomatologiczne i chirurgiczne, to nie miało większego znaczenia w kontekście rozliczenia, czy Pacjentowi udzielono świadczenia kwalifikowanego z koszyka ogólnostomatologicznego w czasie zakontraktowanych godzin chirurgicznych, czy też wykonano świadczenie chirurgiczne w czasie przeznaczonym, zgodnie z umową, na świadczenia ogólnostomatologiczne.
Ale uwaga!
Narodowy Fundusz Zdrowia planuje włączyć „pełną” weryfikację przyjmowanych przez lekarza pacjentów, z jego aktualnym harmonogramem. Weryfikowana będzie: data (dzień tygodnia), produkt kontraktowy, miejsce udzielania świadczenia i lekarz udzielający świadczenie. W przypadku niezgodności zrealizowane świadczenie będzie odrzucane, czyli NFZ nie będzie za nie płacił.
Będzie to miało ten skutek, że Pacjencji kwalifikowani na świadczenia z danego koszyka będą mogli być przyjmowani tylko w dniach i godzinach zakontraktowanych dla danego produktu. Innymi słowy: jeżeli Pacjent dzwoni i umawia wizytę na dzień świadczeń ogólnostomatologicznych, na której lekarz stwierdza, że konieczne jest wykonanie świadczenia np. specjalistycznego (chirurgicznego) zakontraktowanego w prawdzie jego gabinecie, ale w innych dniach lub w innych godzinach, zmuszony będzie odmówić wykonania świadczenia i wyznaczyć Pacjentowi inny termin taki, dla którego przewidziana jest w tym przypadku chirurgia !
Nie jest bowiem sytuacją odosobnioną, że kontrakty z różnych koszyków się łączą – dwa dni jest dany produkt, dwa dni inny.
Tym samym, Pacjent będzie musiał dwa razy czekać na świadczenia, które wykona mu często ten sam lekarz, ale w innym dniach !
Gdzie sens, gdzie logika?
Mrożek. Czysty.
Ciekawy wpis, choć trochę mnie przeraził. Czekam aż wreszcie zaczną działać w dobrym kierunku… czy się kiedyś doczekam? 😉