Remanent w gabinecie? Tak, to jest możliwe.

Ileż to razy z początkiem nowego roku bądź końcem starego chciałeś coś kupić, a tu kartka – W dniu dzisiejszym, z powodu remanentu sklep nieczynny. Ci grzeczniejsi sklepikarze rzucają na koniec słodkie Przepraszamy. 

Myślisz sobie – Super, bułki dziś nie zjem – i dzień staje się smutniejszy.

A tak poważnie, to czy wiesz, że w gabinecie też może funkcjonować coś takiego, jak remanent?

Dokładnie nazywa się to spis z natury i regulowane jest zapisami Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów.

Skąd w głowie urodził mi się taki – przyznaj – pasjonujący temat?

Sprawa wbrew pozorom nie jest błaha i jak zawsze rozbija się o niejednolite interpretacje organów podatkowych.

Jakiś czas temu przeczytałem wpis kol. r.pr. Katarzyny Kroner o Vacie w usługach stomatologicznych, gdzie powołano się na niespójne stosowanie prawa podatkowego przy wydawaniu interpretacji.

konfa_slask-290x290

Bez wątpienie Vat na wyroby medyczne dotyczy Cię w małym stopniu – w tym sensie, że nie masz wpływu na to, jaką stawkę Vat stosuje przedsiębiorca, a kwota z faktury i tak ujmowana jest w całości w kosztach – to remanent to już zupełnie inna historia.

Po co się go w ogóle sporządza?

Otóż w myśl art. 24 ust. 2 ww. ustawy o PIT, u podatników prowadzących księgi przychodów i rozchodów dochodem z działalności jest różnica pomiędzy przychodem a kosztami uzyskania powiększona o różnicę pomiędzy wartością remanentu końcowego i początkowego towarów handlowych, materiałów (surowców) podstawowych i pomocniczych, półwyrobów, wyrobów gotowych, braków i odpadków, jeżeli wartość remanentu końcowego jest wyższa niż wartość remanentu początkowego, lub pomniejszona o różnicę pomiędzy wartością remanentu początkowego i końcowego, jeżeli wartość remanentu początkowego jest wyższa.

Czyli co do zasady remanent sporządza się celem ustalenia dochodu z działalności gospodarczej.

Co ujmuje się w remanencie?

Długo by wymieniać, ale podmiotów leczniczych z zasady będą dotyczyć dwie kategorie mogące znaleźć się w remanencie:

  1. materiały (surowce) podstawowe;
  2. materiały pomocnicze.

Materiałami (surowcami) podstawowymi są materiały, które w procesie produkcji lub przy świadczeniu usług stają się główną substancją gotowego wyrobu, materiałami pomocniczymi są natomiast materiały niebędące materiałami podstawowymi, które są zużywane w związku z działalnością gospodarczą i bezpośrednio oddają wyrobowi swoje właściwości.

I teraz pytanie do Ciebie:

Które z materiałów używanych do wykonywania usług stomatologicznych zaliczają się do ww. dwóch grup?

Przykładowe opcje wyboru są następujące:

  • zamki, łuki i pierścienie, które stanowią części składowe aparatów stałych ortodontycznych i nabywane są w specjalnych sklepach medycznych,
  • materiały do wypełniania zęba,
  • materiały do wypełniania kanałów zębowych,
  • podkłady i elementy do mocowania uzupełnień protetycznych i pierścieni ortodontycznych,
  • wkłady i włókno szklane do odbudowy zębów,
  • materiały do płukania kanałów,
  • masy wyciskowe,
  • leki, znieczulenia, nici

Okazuje się, że odpowiedź na tak postanowione pytanie jest nie jest prosta.

Do tej pory praktyka bodaj większości księgowości była taka, że wszelkie materiały używane do wykonywania usług stomatologicznych nie były zaliczane ani do surowców podstawowych ani pomocniczych.

Przecież nie jest tak – zupełnie przykładowo – że używany przez Ciebie podczas leczenia endo podchloryn, staje się „główną substancją gotowego wyrobu” bądź oddaje rezultatowi leczenia endo „swoje właściwości”

Tym samym przywołany podchloryn nie może być kwalifikowany, jako nadający się do ujęcia w spisie z natury.

Z tych właśnie względów zużywane w czasie wykonywania usług stomatologicznych i ortodontycznych środki medyczne, nie spełniają ww. definicji i nie było obowiązku ujmować tych środków w spisie z natury zgodnie z § 28 przywołanego rozporządzenia.

Jednakże Izby Skarbowe nie są już takie jednoznaczne w ocenie działań stomatologów.

Dla przykładu Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy (nie mylić z „Bydgoszczu”) w indywidualnej interpretacji z 13 kwietnia 2012r. opowiedział się za brakiem obowiązku sporządzania remanentu, podczas gdy Dyrektor Izby w Katowicach 19 sierpnia 2014r. przeciwnie – uznał, że remanent lekarz stomatolog musi sporządzić. Oba stany faktyczne były niemal identyczne.

Na taki stan rzeczy nie ma dobrej rady.

Skonsultuj się z księgową ustalcie plan działania, a gdy będziecie w kropce polecam wystąpienie o indywidualną interpretację prawa podatkowego. To jest bowiem jedyny sposób, aby nie narazić się na negatywne konsekwencje uchybień w ustaleniu dochodu z działalności gospodarczej.

Do usłyszenia

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *