Stało się.
W wigilię Wigilii Centrala Narodowego Funduszu Zdrowia opublikowała projekt zarządzenia w przedmiocie kryteriów ocen ofert w postępowaniu w sprawie zawarcia umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.
Nowe zarządzenie – jeszcze w fazie konsultacji – znosi całkowicie warunek rankingujący, jakim było posiadanie certyfikatów ISO. Od 2016r. ISO znika z na dobre ze świadczeń zdrowotnych finansowanych w ramach publicznych środków.
Od początku nowego roku punktowany będzie jedynie fakt posiadania akredytacji Ministra Zdrowia.
Jakie będą tego skutki ?
Po pierwsze, na pewno stracą na tym wszystkie ośrodki certyfikujące. Nie trzeba nikogo będzie przekonywać, że rynek dla tych usługodawców mocno ulegnie uszczupleniu.
Po drugie – wydaję się, że o certyfikat obecnie będzie trudniej – i zdobyć i utrzymać.
Po trzecie – a pewno będzie taniej, wszak ISO kosztowało znacznie (szacuje się, że utrzymanie ISO w gabinecie pochłaniało ok 600-700 zł w miesiącu, w przeliczeniu na okres 3 lat), natomiast certyfikat akredytacyjny to wydatek rzędu 4000 zł.
Po piąte – projekt zarządzenia będzie miał zastosowanie do kontraktowania od 2016r. Pytanie, co z tymi osobami, które przygotowywały się do konkursu i zdobyły certyfikat ISO, zaś dopiero teraz dowiedziały się o zmianie zasad reguł gry. Projekt zarządzenia nie przewiduje jakiegokolwiek odstępstwa od terminu wejścia w życie proponowanych zmian, w tym i od obowiązywania akredytacji Ministra Zdrowia w miejsce ISO, co stawia wprost wspominane osoby na straconej pozycji – bez dodatkowych punktów i z niemałymi kosztami utrzymania ISO.
Projekt zarządzenia przedstawiono 23 grudnia.
Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, czy przejmowana od rządzących maniera wrzucania kluczowych spraw na ostatni moment, najlepiej tuż przed świętami – nie mniej jednak zapisy choć niewinne, to w sposób zasadniczy zmieniające kryteria ocen.
Niebawem więcej o zmianach.
Do usłyszenia !
Przekazywane przez Pana informacje są bardzo cenne.
Poproszę o komentarz w sprawie przeprowadzonego niedawno konkursu ofert w nfz łódż z zakresu fizjoterapia ambulatoryjna.
po ogłoszeniu wyniku konkursu okazało się że kontrakt otrzymała firma którą prowadzi żona pracownika nfz który zatrudniony jest bezpośrednio w dziale kontroli realizaji świadczeń i uczestniczył jako konsultant przy pisaniu ofert, i jest w niej prawdopodobnie zatrudniony.
Czy taka sytuacja nie jest naruszeniem ustawy o nieuczciwej konkurencji?
Proszę o poradę , jestem w okresie kiedy mogę jeszcze złożyć odwołanie.
proszę o poradę prawną , jeśli odwołanie w tym przupadku ma sens proszę o reprezentowanie mnie w tej sprawie oczywiście na zasadzie zleceni i odplatnie