Kochani,
Nakładem wydawnictwa Medical Tribune Stomatologia w majowym numerze ukazał się mój artykuł pt.: „Okiem i uchem Temidy„.
Gruntownie przedstawiam zapatrywania tak doktryny, jak i orzecznictwa polskich oraz europejskich sądów w zakresie odtwarzania otworów słowno-muzycznych w gabinetach stomatologicznych. W artykule znajdziecie cenne wskazówki jak się zachować w czasie kontroli, co robić, na co zwracać szczególną uwagę, a czego się wystrzegać.
Na ostatku podejmuję próbę odpowiedzi na pytanie – czy płacić za odtwarzania muzyki w gabinecie, czy jest ono odtwarzaniem publicznym i dla celów zarobkowych, czy też nie.
Zdaję sobie sprawię, że ZAIKS bądź inne organizacje będą broniły swojego stanowiska, że zawsze i w każdych warunkach trzeba uiszczać im opłaty, jednakże sprawy toczone w Polsce oraz oddane pod rozstrzygnięcie TSUE już nie są korzystne dla zarządzających zbiorowymi prawami.
Słowem – każdy przypadek jest inny i do każdego podchodzić należy indywidualnie, ale zanim cokolwiek podpiszecie, na cokolwiek się zgodzicie – sprawdzicie, popytajcie, skonsultujecie.
Do usłyszenia.
Miałam okazję czytać ten artykuł i muszę powiedzieć że bardzo przypadł mi do gustu 🙂
Koniecznie muszę przeczytać ten artykuł 🙂 Jestem bardzo ciekawa jak wyszedł. Pozdrawiam
Twoje artykuły są bardzo ciekawe i przyjemnie się je czyta 🙂 Ten który ukazał się w majowym wydaniu również jest nie gorszy 🙂
Niesamowicie ciekawy artykuł. Warto przeczytać i pogłębić swoją wiedzę na ten temat. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy wpis. Lubię czytać takie artykuły. Na pewno będę tutaj częściej zaglądać.
Bardzo mi się podoba sposób w jaki piszesz, jest bardzo czytelnie i zrozumiale dla każdego. Poruszasz tematy, których szukałam w internecie, a które są wyjaśniane zazwyczaj w sposób zawiły, niezrozumiały dla przeciętnego czytelnika. Przecież z porad nie muszą korzystać tylko lekarze albo prawnicy. Bardzo dziękuję za przyjemną i przydatną lekturę. Pozdrawiam
Bardzo ważne zdanie padło w poście, aby dokładnie sprawdzić i przeczytać to co się pospisuje. Pozdrowienia
Czy nie ma nigdzie na sieci elektronicznej wersji tego artykułu?